Techniczno-życiowy blog.

[Prostuś][Gry] PokeMMO

1 komentarz
Początek nowego miesiąca przynosi wam radosną nowinę - Prostuś znalazł "prawdziwe" MMO Pokemonów.

POKEMON BR (TIBIA):
Już od czasów liceum ganiałem za pokemonowymi grami online. W 3 liceum grałem z Kelem w Tibijska modyfikacje umożliwiającą nam grę w rejonie Kanto. Szkoda tylko, że mapa została zrobiona z zachowaniem kolejności lokacji - a nie dokładnym ich odwzorowaniem. Niestety przez to żadne z miast, pomimo iż zawierające to co powinno, nie przypominało rejonu Kanto. Na przestrzeni tych 3 lat wyszło wiele updatów silnika i jeżeli dobrze słyszałem - można już pobawić się w rejonie Johto, a wyłapać można poczki z 1, 2, 3 i 4 generacji.
Tak czy inaczej, Zdecydowanie nie tego szukałem. Pozostawię wam jednak odnośnik do gry. Sama w sobie jest zabawna, duele, questy, pokemony, ludzie. Tyle.
URL: KLIKNIJ PO BRAZYLIJSKIE POKEMONY


POKEMON-WORLD.EU:
Później napomknąłem się (a w zasadzie chyba Kelcia) na symulator walk online. Typowo strategiczna gra. Ze wszystkich pokemonów wybieramy sobie drużynę, ustalamy EVy, ataki, kolejność. Można zbudować dowolny team, walczyć rankingowo, albo towarzysko. W swoich walkach możemy ustalać reguły typu 1x hypnosis pod rząd, brak legend, przez co gra staje się bardziej wyrównana. Ludzie nie nadużywają legend, jak zwykle rządzą smoki (ale na nich jest wiele counterów). Gra szybka, budowa prosta, możliwości wielkie - gra nie jest PROSTA. Trzeba ogarniać hardo pokemony, wiedzieć co, gdzie, jak i kiedy. Jeden z lepszych umilaczy czasu. Cały czas updatowany (pokemon black 1/2 - wszystko jest. Każda generacja, każdy pokemon, każdy atak, każda natura, itemy dla pokemonów, etc.).
Nolifów takich jak ja jest wielu, więc gra jest stosunkowo popularna. Przegrać łatwo, ale wygrana daje straszną satysfakcję. Polecam to bardzo każdemu prawdziwemu fanowi pokemon, którego WFC na ds'ie zanudziło. Oczywiście możemy ją traktować jako testowy battleground drużyny, która chcemy zbudować w naszych poczkach.
URL: KLIKNIJ PO POKEMON-ONLINE.EU



Pokemon Tower Defense:
Gra pomimo iż jest zaledwie tower defense'm posiada ciekawą fabułę różną
od tej spotykanej w oryginalnych częściach gry.
Oczywiście wyjść mamy trochę więcej. Możemy pograć min. w fenomenalną grę Pokemon Tower Defense, w której wcielamy się w role trenera broniącego swoich rzeczy przed zgrają dzikich pokemonów (godziny siedzenia przed monitorem). Pokemony łapiemy podczas grania, jest ich cała masa. Każdy ma inne ataki, inaczej się zachowuje. To samo tyczy naszych przeciwników. Gra w przeciwieństwie do dwóch poprzednich - przeglądarkowa (co nie zmienia faktu, że strasznie wciągająca). Projekt rozwijany od dłuższego czasu doczekał się nawet części drugiej (co potwierdza jego fenomen). Tryby walk online, wymiany pokemonów, łapania shiny, areny i wiele, wiele więcej - wszystko w tak niepozornym opakowaniu.
Ps. Gra bazuje na spritach z częsci wydanych na GBA.
URL: POKEMON TOWER DEFENSE (1, 2 i ich haki)




Nie tego jednak w oryginale miał dotyczyć ten post. Prostuś znalazł prawdziwe MMO z biegającymi trenerami, mapą z części oryginału. Bez przerobionej grafiki, prosto mówiąc - ze zwyczajnie dodanym trybem multiplayer. W sieci gier bazujących na gamemakerach jest pełno. Serwery kuleją, gra poprzerabiana, NPC i fabuła inny.



PokeMMO:
Konkretne motto gry zachęca do grania. No bullshit, just games.
Ale dzisiejszego dnia natknąłem się na ciekawą instrukcję co do jednej z "podobnych". Do odpalenia gry potrzeba ROMu Pokemon Fire Red - huh? Sądziłem iż zrobili tak żeby nie otrzymywać roszczeń o prawa autorskie (zapewne taki był zamysł).. ale po odpaleniu w oczy rzuciła mi się łudzące podobieństwo do oryginału. Zaryzykuję teorię iż nie tylko grafiki zostały wyciągnięte z Fire Redów. Chyba ktoś napisał algorytm, który przerobił mapkę gry używając danych z oryginału.
Oczywiście - większość ludzi swojego carta z grą nie ma, ale nie ja. Także PokeMMO odpaliłem z czystym sercem. Warto dodać, że gra jest napisana w Javie. Co za tym idzie bez JRE sobie nie pogramy, ale możliwość ściągnięcia Javy ma prawie każdy. Ponadto z racji tego iż jest to właśnie ten a nie inny język programowania - zyskaliśmy łatwym sposobem klienta pod linux'a (nie wiem jak jest z macem, ale pewnie tak samo jak z linuxem).



MOJE FIRE REDY, TAKI BOGATY JESTEM
Po ściągnięciu paczki ze strony głównej musimy wrzucić swojego roma Fire Redów do folderu pokemmo_rozpakowane/roms/. W wersji na Linuxa odpalamy grę skryptem o rozszerzeniu .sh, w przypadku Windowsa - plikiem .exe. Niestety w przypadku mojej dystrybucji Linuxa musiałem zmienić kodowanie skryptu, gdyż ten zwyczajnie się nie odpalał wyrzucając odpowiedni kod błędu. Chwila roboty, jedna komenda w vim'ie, nadanie chmodów i.. już gramy. Do gry logujemy się pass'ami stworzonymi na stronie głównej gry, tworzymy swoją postać (sprite z Fire Redów ; dziewczyna i chłopak). Tu już pierwsza zmiana co do oryginału - mamy kilka wersji kolorystycznych naszego wyglądu, Oak nie pyta nas o imie - lecz wpisujemy je podczas tworzenia postaci. A reszta.. a reszta to już znane nam Pokemon Fire Red - tylko, że z dodatkiem multiplayer :)



Niestety z racji tego iż silnik gry był pisany od zera od czasu do czasu możemy napotkać "slowdowny" z racji kiepskiej komunikacji z serwerem, zapewne załapiemy się też na kicki, bugi i tym podobne. Walka w grze to kopia systemu znanego każdemu graczowi z oryginalnych serii. Animacje starają się przypominać oryginał, ale nim nie są.



Występowanie pokemonów zdaje się pokrywać z wersją GBA.




Ludzi jest pełno, uprzejmi - jak to zazwyczaj fani tytułu są dla siebie. Ludzie już w Pallet Town zapraszają do walk swoimi świeżo nabytymi starterami.

Przemiłym elementem gry jest tak wierne odwzorowanie mapy oraz historii. NPC robią to co mają robić, w domkach jest to co być powinno. Do tego ta piękna, przefiltrowana grafika GBA (naprawdę, poki są ładne).





Trawiaste poki to cheat na życie :>
Dialogi NPC są żywcem wzięte z Fire Redów. Bardzo mnie to ucieszyło, gdy NPC poinformował mnie iż mogę przejść do menu naciskając.. przycisk start : ) Menu jednak jak widać zostało przerobione na bardziej intuicyjne. Na zdjęciu "przegląd" Bulby.

Kolejną przemiłym dodatkiem jest sterowanie. W standardzie poruszamy się strzałkami.. przyciski akcji to z i x. Prawda, że znajome ?
URL: KLIKNIJ PO POKEMMO



Mam nadzieję, że już same zamieszczone screeny zachęciły was do grania. O wolnym czasie możecie zapomnieć, gra jest na to za dobra.
Polecam i idę robić ogórki, PROSTAN.

1 komentarz :

  1. Jedyne pokowe multi to robiłem z kumplem na N-Gage. W Pokemon Gold (moją ulubioną wersję) robiliśmy pojedynki poków i wymienialiśmy się... Kurde - to były szalone czasy. Tyle wolnego czasu, chęci i maniacy którym się coś chciało... W robocie mam samych sztywniaków - a na hasło, że gry dla mnie to moje hobby to się uśmiechają ironicznie (dobrze, że mamy chociaż informatyka co się zna w temacie, ale On gra raczej WoT).

    OdpowiedzUsuń